
Kiedy zacząć nowennę pompejańską?
Jeśli zaczniesz dzisiaj 23-05-2025 nowennę pompejańską, to część dziękczynna zacznie się od 19-06-2025 a ostatni dzień nowenny przypadnie na 15-07-2025. Zobacz, jak odmawia się nowennę pompejańską. Albo spróbuj z naszą apką.
Najczęściej komentowane
Beata: Dzięki nowennie pompejańskiej jesteśmy razem
Nowennę Pompejańska odnawiam poraz kolejny w moim życiu. Zawsze wysłuchana, choć nie ...
Dominika: Nie wiem co mam robić
Od 2,5 roku z mężem staramy się o pierwsze dziecko. Oboje jesteśmy ...
Zofia: Warto czekać i być cierpliwym
Nowenne Pompejanska odmawiałam prosząc o dar trzezwosci dla mojego syna. Kończąc jedną, ...
J.: Powrót dziecka do wiary
Jestem w trakcie odmawiania 5 Nowenny Pompejańskiej. Rozpoczęłam modlitwę w sierpniu ubiegłego ...
Ulka: Rok łask
Dziś zakończyłam kolejną nowennę pompejańską i obiecałam sobie, że tym razem napiszę ...
Ostatnie komentarze
Najwyżej oceniane
Świadectwa na temat:
alkoholizm choroba ciąża depresja dziecko egzamin macierzyństwo Maryja miłość modlitwa nadzieja nawrócenie nieczystość nowotwór operacja opieka Maryi otrzymane łaski pojednanie praca problemy problemy finansowe przemiana duchowa przemiana wewnętrzna rodzina rozstanie spokój duchowy spowiedź studia uwolnienie uzdrowienie wiara wysłuchane prośby zdrowie związek łaski
Mateuszu jestem w bardzo podobnej sytuacji. Mam 21 lat. Od dłuższego czasu mam problemy z gardłem i powiększonymi węzłami chłonnymi. Boję się że to HIV…:( a najbardziej tego, że mogłam tym zarazić ukochaną osobę, czego bym sobie nigdy nie wybaczyła. Teraz po prostu boję się przebadać. Co do świętokradztwa to też niedawno wyspowiadałam się z tego grzechu, przez co lżej mi się zrobiło na sercu. Teraz jestem w trakcie NP (22 dzień). Zanim jeszcze znalazłam tą modlitwę miałam ataki paniki i nerwice. Teraz odczuwam spokój i wierzę w to, że Matka Boża mnie wysłucha i udzieli mi łaski o którą… Czytaj więcej »
Aha, dziękuję za odpowiedź, pozdrawiam 😉
Szczęść Boże! Bardzo mocne świadectwo, zresztą jak wszystkie dotyczące Nowenny Pompejańskiej 🙂 Zadam pytanie jeśli mi wolno. Co masz na myśli przez świętokradztwo? Domyślam się, że chodzi o coś w stylu „nie wiedziałem że coś jest grzechem ciężkim i przystępowałem do Komunii” – już sam fakt że nie wiedziałem wyklucza grzech ciężki. Bo właśnie też kiedyś męczyłem się z czymś takim i natrafiłem na to, że każde świętokradztwo jest złe, ale nie każde jest grzechem za który odpowiem, bo jeśli czegoś naprawdę nie jestem świadomy to nie mogłem tego też wybrać i nie działo się to nawet w mojej świadomości… Czytaj więcej »
Boguś już Ci wyjaśniam była to świadoma spowiedź z zatajeniem grzechu ciężkiego a potem Komunia. Bo zawsze sobie mówiłem co ja tam księdzu będę tłumaczył i się poniżał, najważniejsze aby przed Bogiem w Duszy przyznać się do upadku i marności
Mateusz, zawsze możesz leżeć krzyżem przy modlitwie. Ta pozycja jest jak najbardziej dozwolona 🙂
Mateusz jesteś wspaniałym młodym człowiekiem i twoje świadectwo jest piękne.
Witam, Piękne świadectwo. Ja niestety chyba przezywam jakiś poważny kolejny kryzys, odmówiłam 2 NP ostatnią skończyłam parę dni temu. Otrzymałam łaski od MB choć nie o te łaski prosiłam:) ale jestem bardzo wdzięczna, choć jest mi smutno ze ta jedyna nie byłą mi dana. Chciałam się podjąć kolejnej 3 juz nowenny ale nie mogę się zebrać i boję się ze znów nie otrzymam tej jednej jedynej łaski o którą się modlę. Komentarze bardzo dodają wiary i nadziei ze MB wysłuchuje naszych próśb moze trzeba czasu i większego zaangażowania? boje sie ze nie bede w stanie zacząć kolejnej Nowenny troche chyba… Czytaj więcej »
Akurat przeczytałem przed chwilą fajny moim zdaniem artykuł na temat osłabienia wiary, nadziei, trudności w modlitwie 🙂 A teraz dam link 🙂
http://mateusz.pl/pow/pow_981008.htm
Życzę miłej i owocnej lektury:)
Ufaj…Bóg Ojciec jest dobry. W ewangelii jest napisane, że „Jeżeli którego z was, ojców, syn poprosi o chleb, czy poda mu kamień?” Łk. 11,11-13. Pan Bóg wie lepiej co jest dla nas dobre – my nie do końca, bo nie widzimy do przodu, tylko tu i teraz. Bądź dobrej myśli. Pozdrawiam.
Dokładnie Madziu. My nie jesteśmy w stanie ogarnąć wszystkiego tak jak Bóg. Czasami załamujemy się, bładzimy, myslimy, że jesteśmy zostawieni sami sobie, a tak nie jest. On widzi nasze cierpienie i dlatego tak ważne jest nauczyć się ofiarować swoje cierpienie Bogu. Dla Boga bowiem nie ma nic nie możliwego. To co złe jest w stanie zamienić w dobro.
Karolka nie bój sie wierz tylko, nie gaś ducha. Wszystko możesz w Tym który umacnia w Jezusie. Wystraczy chciec podnieś glowe w górę i zaufaj, powierz Panu swoja drogę i zaufaj Mu a On bedzie działał. pozdrawiam
Jasne że mamy, nie ma wiary która nie zostanie niewypróbowana. „Módl się, ufaj, nie upadaj na duchu” jak mawiał ojciec Pio. Jeśli oddałaś swoje życie Bogu to „potkniesz się, ale nie upadniesz” jak mówi jeden z Psalmów bodajże.
Podziwiam!!!
Cudowne świadectwo, bardzo podnosi na duchu. 🙂