Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
3 komentarzy
najnowszy
najstarszy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Magdalena
01.02.14 14:41

Przeżyłam bardzo podobną sytuację jak tam opisana na autostradzie w Austrii: Wczoraj, jadąc do pracy bardzo zaśniezoną drogą, wpadlam w poslizg. Samochodem obróciło dwa razy, wpadłam do rowu po drugiej stronie drogi, tyłem do mojego kierunku jazdy. miałam ogromne szczęście – zjechałam przecież na przeciwny pas, a jednak nie przejeżdżał wtedy tam żaden samochód, chociaż jest to ruchliwa trasa. Do tego NIC MI SIĘ NIE STAŁO, PODOBNIE AUTO NIE MA ŻADNEJ AWARII ANI NAWET JEDNEJ RYSY (sprawdziłam od razu na stacji diagnostycznej). Przypisuję to szczęśliwe zakończenie Matce Bożej, chwilę wcześniej jeszcze odmawiałam NP, jako że dlugo pracuję, często modlę się… Czytaj więcej »

ania
30.01.14 19:12

Życie jakby moje…
Ja jestem ku końcowi 2 NP i n mam,podobnie… W trakcie odmawiania nowenny praktycznie ciągle niepowodzenia,kłótnie,nieporozumienia i inne „klody pod nogi „,chociaż też bywają drobne laski,które na pewno otrzymuję z Nieba.Wiem,że to wszystko dla mojej chwały,że muszę odpokutować za swoje błędy,a jeżeli moja wiara i wytrwałość w modlitwie będą bezgraniczne,to Bóg to dostrzeże i uchroni mnie ode zlego .Tak jak Pan Jezus modlil się w Ogrojcu,tak i my musimy,bo Bóg ma dla nas jakiś plan na który nie mamy wpływu,a wszystko To Po Coś…

Małgosia
30.01.14 19:30
Odpowiada na wpis:  ania

Asiu przeczytaj książkę ,, Rozmowy z moim Panem” lektura ta umocni Twoją wiarę.

3
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x