Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
7 komentarzy
najnowszy
najstarszy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Anna
05.09.13 22:23

Alu ja wzielam sie za siebie,obiecalam sobie ze zaczne czytac Pismo Sw.,kupilam sobie Nowy Testament w malym formacie,zeby w razie czego zabrac je w podroz,wystarczy nieduzy fragment ale kazdego dnia.Czuje wieksza energie,spróbuj też

Anna
04.09.13 22:13

Też tak mam że modle sie wykonujac jakies prace,ostatnio zrywam maliny i modle sie,albo jadac autem,ale jak jeszcze na poczatku mialam w sobie were tak teraz jakby reka odjąć,powodzenia Alu

Ala
05.09.13 20:28
Odpowiada na wpis:  Anna

Ja już nie mam żadnej werwy, popadłam w melancholię, smutek trudny do opisania, brak wiary. Tylko, że uparłam się na dokończenie Nowenny, tak więc szukam sposobu aby odbyło się to możliwie jak najlepiej, choć nie jest to dobrze. Tą moją drugą NP odmawiam z Tajemnicami Światła i ona sprawiają czasem, że skupiam się na myślach o nich a nie o czymś innym. Pewnie dlatego, że je najmniej rozumiem i próbowałam sobie wyobrazić jak dana sytuacja wyglądała wtedy, w czasie fizycznego życia Jezusa i Matki Bożej. To zupełnie bez sensu, ale czasem płakałam tak bardzo mi było żal, jak biednie oni… Czytaj więcej »

Anna
04.09.13 20:39

Kochani pomóżcie!

Mam na imie Ania jestem w trakcie odmawiania 6NP i jeszcze takiej nowenny nie pamietam w swoim wydaniu,jestem rozkojarzona nie potrafie sie skupic to chyba zły atakuje,boje sie ze nie dotrwam do konca,prosze o modlitwe i pomóżcie

Ala
04.09.13 21:35
Odpowiada na wpis:  Anna

Aniu, moja porada może Ci się nie przydać, bo każdy ma swoje metody i predyspozycje, ale powiem jak ja sobie radzę. Odmawiam drugą NP (w innej intencji niż pierwszą, ale trochę są powiązane), i najpierw w ogóle nie mogłam zacząć, za trzecim razem dopiero ciągnę i jestem w trakcie części dziękczynnej. Ponieważ wszystko o co proszę dotyczy spraw związanych w pewną grupą zawodową, w której obracają się różni mężczyźni (wcześniej nie interesujący mnie) to w trakcie modlitwy od jakiegoś czasu ciągle walczę z tzw. „brudnymi” myślami, co dziwniejsze ona znikają po zakończeniu modlitwy, jakby te osoby męskie znów przestały na… Czytaj więcej »

JOANNA
05.09.13 08:53
Odpowiada na wpis:  Anna

A gdybyś tak wyobraziła sobie kogoś przy sobie, kogo chciałabyś zmienić, kogoś złego i pokazała mu , że właśnie TY nie ulegasz pokusom, a ten zły może przy Twojej modlitwie doznać choć trochę spokoju, zasłuchać się w Twojej modlitwie, nawet tej w myślach mówionej i przez ten czas spędzony z Tobą, nie będzie wodził nikogo na pokuszenie, będzie w ten sposób mógł sam przybliżyć się do królestwa Bożego? Może bądź tą osobą odpowiedzialną za siebie i jeszcze kogoś wyimaginowanego-bardzo pogrążonego w grzechu, bo on bardziej niż Ty sama potrzebuje miłosierdzia Bożego, może to Ci pozwoli przezwyciężyć strach i przywróci spokój,… Czytaj więcej »

Kristi
02.09.13 10:40

Naprawdę ciekawe i budzące nadzieję 🙂 Sama muszę zacząć kultywować tą nowennę.

7
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x