List od Agnieszki:
Kochani!
Mam prośbę do Was. To zajmie niewiele czasu, a pozwoli zachować kilka istnień. Wg ostatnich danych na świecie dokonuje się 50 milionów aborcji rocznie. W samych Stanach Zjednoczonych dokonuje się dziennie około 1500 aborcji.Co 11 sekund ginie w Europie dziecko wskutek aborcji – wynika z raportu przygotowanego przez Instytut Polityki Rodzinnej (Institute for family Policies – IPF). Daje to 327 aborcji na godzinę, 7468 dziennie, 2,9 miliona rocznie w samej Europie. To ile dokonuje się ich w tym samym dniu na całym świecie? Przerażające.
Zachęcam Was kochani do modlitwy za dzieci nienarodzone, które rodzice chcą usunąć. Wystarczy choć jedna cząstka różańca, jakaś koronka, litania lub inna modlitwa. Wierzę, że dzięki modlitwie uda się po części uratować los tych biednych nienarodzonych dzieci.
Warto pamiętać o duchowej adopcji dziecka poczętego, które wiąże się z 1 dziesiątką różańca dziennie
Dziecko jest zawsze dzieckiem Boga. Każde. Szatan nie ma mozliwości dawania życia. Nawet dziecko poczęte w wyniku gwałtu czy też złej procedury in vitro jest dzieckiem Boga.
W mojej rodzinie ciocia została zgwałcona przez rosyjskiego żołnierza. Ale kochała swoją córkę i to ze wzajemnością. Nie widze powodów do pietnowania dzieci.
Adopcję poczętego dziecka podjęłam w marcu i już wiem, że podejmę kolejną adopcję. Kiedy modlę się za to dzieciątko, czuję spokój i radość i wierzę, że zostanie ono zachowane przy życiu.
Nino, moja koleżanka została poczęta w skutek gwałtu, mimo to, wiąże ją z mamą bardzo silna więź. Tak więc nie zawsze sprawdza się teza, że matka nigdy nie pokocha takiego dziecka. Niektóre rzeczy można dopiero zrozumieć jak się ma z nimi bezpośrednio do czynienia.
Droga Nino
Dziecko poczęte dostaje ciało od rodziców ale duszę od Boga. Tak dobry Bóg dał nam dar powoływania do życia nowego człowieka. Powinniśmy ten dar wykorzystywać mądrze. Poczęte dziecko nie jest winne temu w jaki sposób się poczęło jest człowiekiem stworzonym na obraz i podobieństwo Boga. Módlmy się za gwałcicieli by nie krzywdzili kobiet ale też by i sobie nie zamykali drogi do Nieba. Zawierzmy Bogu te sprawy i błagajmy Go o miłosierdzie. Jezu Ufamy Tobie.
Witam, Piszesz że gwałt to zło i tu się z tobą zgadzam, ale powiedz czym to dziecko zawiniło że po pierwsze powstało w taki a nie w inny sposób a po drugie z tego powodu chcą je zabić.Dla kobity musi to być straszne dowiedzieć się że jest w ciąży po gwałcie, ale jednak w tym dziecku nie ma winy za to co się stało, dlaczego musi umrzeć za grzech ojca? Pan Bóg dał nam wolną wolę i to nie jest tak że On chce żeby dzieci rodziły się z gwałtu. Bóg jest konsekwentny, pomyśl gdyby tylko i wyłącznie po akcie… Czytaj więcej »
A co z zyciem poczetym w wyniku przypuscmy brutalnego gwaltu, brutalnego gwaltu zbiorowego, z pobicien do tego stopnia ze kobieta np stracila przytomnosc?
Czy Bog moze w ten sposob powolywac do zycia czlowieka? Przeciez golymi oczami widac, ze zycie poczete jest przez zlo, ZŁO. W gwalcie NIE MA NIC DOBREGO, gwalt to dzialanie szatana diabła.
Dziecko poczete w wyniku brutalnego gwaltu jest dzieckiem Boga czy dzieckiem szatana? Ma w sobie iskre Bożą czy ogień szatana?
Tak sobie myślę, może naiwnie, ale że w tym też jest palec Boży, bo może to dziecko, które przyjdzie mimo wszystko, na ten świat,mimo, że poczęło się bez miłości, a wręcz w bólu i udręczeniu, które swoje życie będzie zawdzięczało miłości matki, która, po ludzku nie powinna go kochać, ale dzięki łasce Bożej pokocha i będzie swą matczyną miłością uświęcać swoje życie i swojego dziecka, temu potomkowi złego człowieka wpoi miłość i nauczy go modlić się za swoich przodków między innymi też, to może po latach chociażby, ten gwałciciel się nawróci, zatęskni za Bogiem i tak dokona się zwycięstwo nad… Czytaj więcej »
Joanno, przecieram oczy…palec Boży w akcie gwałtu??? Bóg macza palce w gwałcie, bo chce w ten sposób powołać zycie? Nie…w/g mnie nie, choc moze jeszcze tego nie rozumiem, moze nie widze tego palca, moze kiedyś go zobacze, ale dzis stanowczo nie. Bog nie jest zrodlem zla, i to co pochodzi od Boga nie jest zle. Ald gwalt jest zly, jest niewyobrazalnie masakrycznie zly. Dziwie sie ze niektorzy moga tak spokojnie pisac o tym. We mnie wywoluje to wiele emocji, cos mi sie po prostu robi. To nie jest nawet beznamietny stosunek plciowy, to jest cos okropnego, prosze sobie wysilic wyobraznie… Czytaj więcej »
Nie jest przcież moją winą, że takie rzeczy się się dzieją. Swoimi modlitwami nie uczynię, że nagle przestanie istnieć całe zło, choć bardzo bym tego pragnęła. Jednak, chodzi mi o spojrzenie, jak ujrzeć okropne rzeczy w lepszym świetle, skoro już do nich dochodzi, żeby móc przetrwać i jednocześnie nie grzeszyć. Wręcz swoim poświęceniem udowodnić, że jeżeli nie od razu, to w rezultacie, kiedyś przyniesie to pozytywny wydźwięk. Wiem, że dużo łatwiej jest to poświęcenie sobie wyobrazić, że bym była zdolna do niego, a w obliczu codziennych swoich obowiązków i trudów ponoszę wciąż drobne porażki np. utrata cierpliwosci przy wychowywaniu dzieci,… Czytaj więcej »
Agnieszko, wspaniale, że o tym napisałaś! Osobiście podejmowałam się duchowej adopcji kilkakrotnie, przez 9 miesięcy odmawiałam 1 dziesiątke różańca za 1 zagrozone dziecko, i po zakończeniu tych 9 miesięcy zaczynałam od nowa za kolejne, wiadome Bogu, dziecko. A jakie szczęście po zakończeniu 🙂 wspaniałe uczucie. Nie wiem sama dlaczego przestałam… chyba za bardzo skupiłam się na modlitwie za samą siebie, swoje sprawy i rodzinę. Ale Twój list dał mi takiego pozytywnego kopniaka żebym powróciła do duchowej adopcji dziecka poczętego. Ostatnio bardzo rzadko wchodzę na tę stronę, a teraz coś mnie tknęło, weszłam i od razu przeczytałam Twój list – tak… Czytaj więcej »