Wpisy na temat:
poprawa stanu zdrowia

Jak nowenna pomaga w powrocie do zdrowia, poczytaj świadectwa.
Anonim: Poprawa stanu psychicznego dzięki Maryi
Szczęść Boże! To świadectwo piszę w imieniu mojej mamy. Pewnego razu poprosiłam ją, aby zmówiła za mnie nowenne, ponieważ bardzo źle się czułam przez długi czas. Ja nie miałam czasu,wtym czasie odmawiałam nowenne w innej intencji. Mam nerwice i zalążki depresji, przez pewien problem cały czas czułam zagubienie i smutek. Cały czas miałam ataki paniki.
Anonim: Świadectwo dwóch nowenn pompejańskich
Nowenna Pompejańska towarzyszy mi od 2018r. Pragnę złożyć świadectwo z odmówienia dwóch nowenn i podziękować Matce Bożej za wysłuchanie. Pierwsza z nich dotyczyła prośby o uzdrowienie mojego zęba. Stomatolog straszył mnie leczeniem kanałowym jedynki. Założył „lekarstwo” do następnej wizyty i kazał obserwować. Sprawa ta nie jest przecież jakąś ogromną tragedią i wydawać się może błahe i dziecinne, aby zawracać Maryi tym głowę. Mnie natomiast bardzo przytłoczyła ta wiadomość, zwłaszcza że pojawiła się ona w czasie dla mnie niezwykle trudnym, gdzie przeżywałam wiele różnych problemów.
Gosia: Wymodlone nowenną pompejańską szczęście dla siostry
Moja siostra była bardzo smutną i nieszczęśliwą osobą. Poza tym czułą się samotna i zmagała się z depresją. Na dodatek choruje na padaczkę, a częstotliwość ataków bardzo się zwiększyła, przez co każdej nocy byliśmy bardzo zaniepokojeni o stan jej zdrowia. Spaliśmy czujnie, aby w razie następnego ataku móc jej pomóc. Poprzez bardzo częste występowanie ataków moja siostra była coraz słabsza i bardziej smutna, aż w końcu napad był tak silny, że musiała trafić do szpitala. Bardzo się o nią bałam widzą ją w tym stanie. Objawy napadu padaczki potrafią wzbudzić ogromny strach o życie drugiej osoby. Z tego powodu zaczęłam zmawiać Nowennę Pompejańską.
Anna: Choroba narzeczonego
Mój narzeczony choruje od paru lat na chorobę IBS,której tak naprawdę nie da się wyleczyć.Ciagłe bóle brzucha, wzdęcia,a co za tym idzie niechęć ogólna do życia.Postanowiłam, więc że odmówię nowennę. Po jej odnowieniu choroba trochę odpuściła. Ciągle mam nadzieję że Matka Boska pomoże mu się jej pozbyć całkowicie.
Ewa: Udana operacja kręgosłupa
O Nowennie Pompejańskiej dowiedziałam się od swojej przyjaciółki.Ona często odmawiała właśnie tą Nowennę. Dla mnie odmawianie różańca 3 razy dziennie przez 54 dni było nie do pomyślenia. Trudno mi było odmówić jeden różaniec, a co dopiero 3 dziennie.Kiedy w pandemii dowiedziałam się,że jestem poważnie chora na kręgosłup i grozi mi całkowity paraliż i ,że muszę mieć jak najszybciej operację kręgosłupa zaczęłam intensywnie szukać lekarza, który operował by mnie. Najwcześniejszy termin, dodam pilny, miałam na kwiecień 2021r.A dla mnie każdy dzień przybliżał mnie do kalectwa.Zaczęłam odmawiać Nowennę Pompejańską w intencji jak najszybszej i udanej operacji.Początki były bardzo trudne, nie potrafiłam się skupić na modlitwie,coś mi podpowiadało, bym to rzuciła, zaprzestała modlitwy, że nie wytrwam.
Agnieszka: Operacja serca taty
Długo nie mogłam zdecydować się na wybranie intencji... Bo i o zdrowie dzieci nigdy za dużo modlitwy, w małżeństwie nie najlepiej mi się układało a dodatkowo po zawale mój tato źle się czuł i pilnie potrzebował operacji zastawek. W końcu uznałam że to on jest w tej chwili najbardziej potrzebujący i zaczęłam modlitwe w jego intencji. Niestety panująca epidemia nie wróżyła szybkiej operacji a jego stan pogarszał się coraz bardziej.