Wpisy na temat:
prawo jazdy

Nawet w tak prozaicznych sprawach jak prawo jazdy pomaga nowenne pompejańska!
Magdalena: Zdane prawo jazdy
Bardzo bałam się robić prawo jazdy. Uważałam, że się do tego nie nadaję, dzięki Matce Bożej zdałam egzamin i uwierzyłam, że też mogę jeździć autem.
Agnieszka: Wiele łask
Piszę już kolejne świadectwo. Robię to z przyjemnością i niedowierzaniem. NP odmawiam ciągle od praktycznie dwóch lat. Dotychczasowe intencję wszystkie się spełniły szybciej niż się spodziewałam. Przedostatnia intencja była w sprawie zakupu większego domu. Nie spełniła się puki co. I odrazu zaznaczam, że nie mam o to pretensji bo to tak nie działa. Że odmówisz różaniec a na drugi dzień masz lokum. Na dom cały czas odkładam. Puki co wszystko idzie zgodnie z moimi marzeniami, planami ale czas pokaże.
Maria: Podziękowanie dla Matki Bożej Pompejańskiej
Pragnę podziękować Królowej Różańca Świętego za wszystkie łaski, które otrzymałam dzięki odmawianiu Nowenny Pompejańkiej. Jakiś czas temu odmawiałam nowennę pompejańską w intencji zdania egzaminu na prawo jazdy. Teorie zdałam za pierwszym razem.
Dawid: Prawo jazdy
Piszę to teraz. Chwała Panu i Najświętszej Maryi Panny ! Był to rok 2016r, swoją przygodę z prawem jazdy zacząłem w wrześniu 2015r. Przeznaczyłem pół roku na to żeby zdać ten egzamin i mógł się normalnie poruszać do pracy , bo na mojej wsi jeżdżą rzadko busy. Po paru miesiącach nadszedł czas na egzamin pierwszy później drugi... Ale nic z tego , wpadłem w depresję , że to jednak nie dla mnie i nie nadaje się do tego. Byłem załamany.
Katarzyna: Egzamin na prawo jazdy
Odmawiałam już drugi raz nowennę pompejańską , ale tę rozpoczęłam w szczególnej intencji o zdanie egzaminu na prawo jazdy. Podchodziłam trzy razy do egzaminu na prawo jazdy, który za każdym razem skończył się niezdaną. Na egzaminie byłam tak znerwicowana, że musiałam złapać oddech , żeby się uspokoić przed każdym manewrem. Byłam bardzo sfrustrowana, znerwicowana, zapłakana pomimo, że włożyłam tyle wysiłku i pracy, ponad 120 godzin jazy, dwie przerwy w pandemii, plus dodatkowa trudność praca zagranicą.
Bernarda: Nie zliczone łaski
Od dawna zbieram się do napisania tego świadectwa o sile Modlitwy Ròżańcowej, nie tylko Nowenny Pompejańskiej. Ròżaniec zaczęłam odmawiać może ze 40 lat temu, pewnej burzowej nocy, często zdarzały się przerwy na zakręty życiowe. Moje biedne życie szło ròżnymi torami, depresja, nieudane małżeństwo, rozwòd z powodu alkoholizmu męża, brak pracy, problemy wychowawcze z synem i ta straszna samotność, tak bardzo bolesna.