Wpisy na temat:
rak
Sławek: Dzięki najświętszej Maryi Pannie
Właśnie kończę swoją trzecią N.P. i w życiu, które wcześniej prowadziłem, nie spodziewałbym się, że to, co mnie spotka za przyczyną Najświętszej Maryi Panny, jest możliwe. A jednak.
Nie wyobrażam sobie życia bez Maryji, powierzam jej swoje sprawy, opiekę nad bliskimi, w jej ręce oddaję każdy problem, a ona czasem nie tak szybko jakbym chciała, ale wysłuchuje moich modlitw.
Mirosława: Uzdrowienie mamy
"We wrześniu zdiagnozowano u mamy raka piersi. Zaczęła robić potrzebne badania i zachorowała na sepsę ,a w szpitalu doszedł jeszcze covid." przeczytaj świadectwo Mirosławy!
Króluj nam Chryste! Piszę kolejny raz swiadectwo łaski Matki Bożej Pompejańskiej. Od bliski 20-tu lat choruję na raka piersi. Od 6-u lat pojawiają się u mnie przeżuty do kosci. Jestem leczona hormonalnie. Dzięki zdobyczom farmakologicznym należę do kobiet b.sprawnych fizycznie, psychicznie i duchowo. Oczywiscie dzięki pomocy M.B.Pompejańskiej. W lutym br. pojawiły się zmiany nowotworowe na wątrobie(Badanie tomograficzne). Prognoza lekarza onkologa nie była dobra