Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Wpisy na temat:

przemiana wewnętrzna

Matka Boża Pompejańska

Nowenna pompejańska  prowadzi do przemiany wewnętrznej. Odnów swoje życie duchowe, zyskaj bliskość Pana Jezusa i Maryi przez nowennę!


Barbara: Zrozumienie tego co ważne

Nowennę pompejańską odmawiałam już po raz drugi w intencji mojego męża o nawrócenie z nałogu pijaństwa. Co prawda mąż nadal nadużywa alkoholu ale modlitwa różańcowa dała mi wiele siły i pomogła mi w zrozumieniu na nowo tego co w życiu ważne. Być może moja modlitwa nie była dostatecznie gorliwa ale i tak dziękuję Matce Bożej za wszystko co dobre w moim życiu.

Joanna: Spokój wewnętrzny dzięki modlitwie

Dwa dni temu skończyłam odmawianie Nowenny Pompejańskiej. Była to moja pierwsza nowenna. Myślałam o niej już dawno temu, ale nie mogłam się zdecydować. Wydawało mi się, że nie dam rady, że to tak długo trwa i na pewno się nie uda. Pewnego dnia po prostu wzięłam różaniec i zaczęłam odmawiać. Nie było łatwo, pojawiło się duuże zwątpienie czy to ma sens. Nie przerwałam odmawiania nowenny i dziś mogę powiedzieć, że się opłaciło. Co prawda jeszcze nie uzyskałam łaski, o którą się modliłam, ale otrzymałam spokój, radość, problemy z przeszłości które ciągle mnie męczyły, odeszły. Czuję, że moje życie się zmienia. Wiem, iż mam wielkie wsparcie w Bogu i Matce Bożej, że są ze mną. Wiem, że wszystko w moim życiu ułoży się tak jak powinno. Mam zamiar odmówić kolejną nowennę.

Małgorzata: Rozwód syna

Witam, szczęść Boże. Nowennę odmawiam nieprzerwanie od 3 lat. To moje drugie świadectwo. Pierwsze dotyczyło otrzymania łaski uwolnienia mojego męża od nałogów i depresji. Rok temu moją intencją nowenny była prośba o uzdrowienie relacji w małżeństwie mojego syna, gdy spostrzegłam, że źle się dzieje.

Małgorzata: Musiałam odbić się od dna

Pracy szukałam ponad pół roku. Siedząc całymi dniami nie miałam sił ani motywacji wziąć się za cokolwiek, nawet wysyłać kolejnych CV. Czułam się okropnie, nie widziałam sensu w życiu i zaczęłam mieć obawy że pewnie będę już bez pracy zawsze.

M: Nadzieja na przebaczenie

Dwie nowenny już za mną, jestem teraz już prawie w połowie trzeciej. Jestem z siebie dumna bo jak pewnie część z Was wie wcale to nie jest takie proste odmawiać trzy różańce dziennie przez 132 dni( 2x54 + 24) mając na głowie pracę, uczelnię i inne obowiązki. Jednak dopiero dziś, podczas odmawiania nowenny poczułam bardzo silną potrzebę napisania tego świadectwa.

Właśnie skończyłam odmawiać kolejną nowennę i zaraz zacznę następną, bo ta modlitwa spowodowała wiele łask w mojej rodzinie. Dwóch z moich synów sprawiało przez wiele lat ogromne problemy związane z narkotykami. Było już bardzo źle. Lata modlitw sprawiły cuda, bo inaczej tego nie mogę nazwać. Jeden syn od paru lat jest trzeźwy i układa sobie życie od nowa. Idzie w dobrym kierunku. Drugi zaczyna brać z niego przykład. Wierzę, że Matka Boża dopomoże. Sama nie dałabym rady. Tylko duchowe wsparcie daje mi siłę na dalsze życie. Dlatego chciałabym podziękować za te dary, które otrzymaliśmy i dać świadectwo, że modlitwy naprawdę pomagają, tylko trzeba się nie poddawać zwątpieniu. Życzę Wam wszystkim wytrwałości i wiary!