Wpisy na temat:
opieka

Świadectwa odczucia opieki i pomocy Opatrzności w nowennie pompejańskiej. Poczuj i TY Bożą Opatrzność w swoim życiu.
Chciałam zaświadczyc o opiece Matki Najświętszej. Jestem w trakcie odmawiania Nowenny, dziś jadąc samochodem omal nie doszło do stłuczki. Wychodząc z auta myślałam, że mam cały bok pokiereszowany. Okazało się, że mam jedynie delikatny ślad na obudowie lusterka.
Lekarz podejrzewał czerniaka, już w trakcie odnawiania nowenny Matka Boska sprawiła cud, po wycieciu znamienia i otrzymaniu wyników badań lekarz stwierdził, że był to ostatni moment, że to jeszcze nie było stadium nowotworu i jest bezpiecznie:) dziękuję Ci najdroższa Matko Boska!
Chciałam złożyć świadectwo działania Łaski Bożej w moim życiu. W 2013 roku zachorowałam na nowotwór naczyń limfatycznych ( chłoniak). Rozpoczęłam chemioterapię. Był to bardzo trudny czas , szczególnie po trzech pierwszych chemiach. W tym czasie nastąpiło też - jako efekt uboczny leczenia - porażenie nerwów szczękowych i jak się później okazało - niedowład strun głosowych i problemy z głosem.
Justyna – LIST: Opieka, którą się czuje
Witam wszystkich. Była to moja 3 próba podejścia do Nowenny Pompejańskiej. Wcześniejsze dwie były nieudane. Tym razem wytrwałam i nawet nie było to tak trudne jak myślałam. Moja intencja jest dla mnie bardzo ważna, odczuwam wiele emocji z nią związanych, to przede wszystkim lęk, smutek, ale i nadzieja.
Rok temu pisałam tu o otrzymanej pracy (był to znak od MB –prace dostałam 14.08.2016 roku - w przeddzień wielkiego święta MB; gdyby nie to ze 15.08 jest dniem wolnym od pracy mogłabym rozpocząć prace właśnie 15.08., gdyż pracodawcy bardzo się śpieszyło z zatrudnieniem; prace ostatecznie rozpoczęłam 16.08.), ale nie byłam pewna jak wszystko się potoczy w nowej pracy –tj. ludzie, atmosfera itp. –teraz po roku mogę powiedzieć ze trafiam na wspaniałych ludzi, i wymarzona atmosferę w pracy - wcześniej miałam fatalne doświadczenia w tej kwestii.
Szczęść Boże. Odmawiam właśnie swoją drugą nowennę Pompejańską. Narazie jeszcze nie zostały wysłuchane ale mam wielką nadzieję że Mateńka Przenajświętsza mnie wysłucha i jeszcze kiedyś napisze swiadectwo do tych intencji. Narazie chciałabym podziękować Mateńce za ocalenie naszego domu przed pożarem wiem że to dzięki niej nic złego się nie stało.