Wpisy na temat:
długi
Marek: Długi, depresja i nowenna pompejańska
Bardzo lubię czytać świadectwa i niezmiernie się moje serce raduje gdy czytam o Waszej, uzyskanej od Matuchny pomocy. Ja to bym mógł napisać, że w teorii nie miałem takiego szczęścia, ale w praktyce jest o wiele ,ale to bardzo wiele inaczej. Ale od początku: ... Matka Boża była zawsze przy mnie,zawsze pomagała,kierowała, ostrzegała, tylko ja byłem ślepy, głuchy i można powiedzieć, że dobrze się bawiłem. Papieroski,alkohol,imprezki,nieczystości
Pieniądze przyciągały kobiety, ale tylko te, które kochały… nie mnie, a to, co mogłem im zaoferować. Po pół roku zostałem z długiem 16 tysięcy złotych, bez pracy i bez miłości. Jesienią, w małej miejscowości, czułem się, jakby sam szatan stał nade mną, zacierając ręce i mówiąc: „Jesteś skończony”.
Tomek: ratunek z nieba
Nie miałem pojęcia co zrobić, zostałem z długami, mam małe córeczki, nie miałem kontaktu z nikim z rodziny oprócz Mojej mamy która jest w Polsce i sama nie ma za wiele.
Minęło już ponad 9 lat jak szukałem ratunku aby wyjść z zadłużenia tak wielkiego (jak na moje możliwości finansowe),że nie miałem pojęcia ,co zrobić. Przeżywałem okropne załamanie i bezsilność.
Poznałem się z osobą i po jakimś czasie zaproponowała biznes wspólny który wymagał bardzo dużych wolumenów finansowych do działalności operacyjnej.
Dorota: ratunek dla syna
Matka Boża ogarnęła nas swoją opieką: syn zaczął normalnie żyć, przestał grać, pracował i spłacał długi.