Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Wpisy na temat:

wojna w Ukrainie

Matka Boża Pompejańska

Maryja pomaga we wszystkim. Powierz jej swoje problemy!


Marlena: Nowenna pompejańska o przemianę męża

Pierwszy raz odmówiłam Nowennę w 2020 roku w intencji mojego męża, żeby był lepszym mężem i ojcem, bo czułam jak coraz bardziej muszę liczyć na siebie w naszym związku ponieważ dla niego ważniejsi byli koledzy niż ja i dzieci. Wtedy usłyszałam o tej Nowennie i postanowiłam, że zwrócę się o pomoc do Matki Bożej Pompejańskiej. Na początku nie wiedziałam czy dam radę ale wytrwałam w modlitwie i moje prośby zostały wysłuchane bo zauważyłam, że mąż mi poświęcał więcej uwagi, nawet alkohol przestał mu przez pewien okres smakować. Po 2 latach widzę poprawę w jego zachowaniu ale widzę też zmiany we mnie, które sprawiły, że jestem bardziej cierpliwa i staram się być lepszym człowiekiem.

Agnieszka: Nowenna pompejańska o pomoc w zakupie większego mieszkania

Jestem w trakcie odnawiania mojej 4 w życiu nowenny. Ale zgodnie z obietnicą chce złożyć świadectwo 3 nowenny. Nowenny w intencji pomocy przy zakupie nowego większego mieszkania bądź domku. Powiem tak nie chcę się tu absolutnie użalać, skarżyć czy coś. Bo wiadomo że odmówienie nowenny nie jest jednoznaczne z osiągnięciem celu. Nikt nam nie wyłoży kasy na nowym dom, samochód czy coś. Bo to nie o to chodzi. I żeby było jasne modliłam się o pomoc a nie o sfinansowanie zakupu. Nowe większe mieszkanie jest moim marzeniem gdyż jesteśmy rodziną 5 osobową z trójką małych dzieci.

Beata: Przemiana serca

To była moja pierwsza Nowenna Pompejańska. Modliłam się o pokój w Polsce i Europie. I tak, niemalże od pierwszych dni, kiedy zaczęłam widziałam, jak wiele łask na mnie spływa, jak zmienia się mój sposób patrzenia na otaczającą mnie rzeczywistość. W czasie trwania nowenny doszło do wybuchu wojny w Ukrainie.

Barbara: Nowenna pompejańska o pokój w Ukrainie

Mam 29 lat. Pierwszy raz o Nowennie Pompejańskiej usłyszałam prawdopodobnie na jednej z pieszych pielgrzymek na Jasną Górę, pewnie z 10 lat temu. Wtedy odmawianie Nowenny wydawało mi się ogromnym wyzwaniem, niemożliwym do zrealizowania przeze mnie. W różnych momentach w życiu odmawiałam różaniec, mniej lub bardziej regularnie, ale nie raz ciężko było mi odmówić dodatkową "dziesiątkę" różańca. Ziarenko jednak zostało zasiane. Gdy słyszałam o Nowennie pojawiała się myśl, żeby ją odmawiać. Podobnie w trudnych momentach życia, gdy bardzo chciałam uprosić u Boga łaski. Mimo to zawsze wybierałam inne modlitwy, krótsze.

Łukasz: Nowenna pompejańska za Ukrainę

To moja trzecia nowenna. Pierwsza o zdrowie dla mojej mamy, której lekarze nie dawali szans na przeżycie.... Żyje już dwa lata... Wprawdzie chora, ale żyje.