Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Wpisy na temat:

śmierć

Matka Boża Pompejańska

Świadectwa nowenny pompejańskiej, w których pojawia się temat śmierci. To trudny temat, ale nowenna pomaga przejść przez śmierć w rodzinie..


Hanna: Nawrócenie

W 2010 pochowalam syna swego jednorodzonego. Nie mialam wsparcia w nikim w zasadzie i było mi ciężko.

Katarzyna: Babcia

Nowennę Pompejańską zaczęłam odmawiać w intencji Babci w dniu 16 stycznia kiedy dowiedzieliśmy się że ma Ona sporej wielkości guza na wątrobie. P

Kamila: Wola Boża

Nazywam sie Kamila i mam 17 lat.O nowennie pompejańskiej dowiedziałam się dwa lata temu od mojej przyjaciółki i w tym samym roku zaczęłam ją odmawiać. Była ona w intencji mojej wtedy 90-letniej babci która zachorowała na raka.

Małgosia: Oddanie się woli Bożej

witam, w zeszlym roku w sierpniu zaszlam w ciaze, w listopadzie dowiedzielismy sie ze cos z dzieckiem jest nie tak,

Agnieszka: Modlitwa za zmarłego

Niech będzie Pochwalony Jezus Chrystus i Maryja Zawsze Dziewica! Swoją Nowennę odmawiałam w intencji: Bożego Miłosierdzia i Łaski Zbawienia dla ...

Magdalena: Przemiana, spokój i pożegnanie

Moje świadectwo pisze jako kolejne na przestrzeni dwóch ostatnich lat w ciągu których zmagalismy się z chorobą nowotworową mojego taty. W czasie tym nieustannie wraz z rodziną omawialiśmy Nowenne w intencji cudownego uzdrowienia mojego ukochanego tatusia. Dzięki Nowenne czas choroby był nie tylko czasem wytrwalej i dzielnej walki z rakiem, która z trudem ale i wielka determinacja podejmowalismy. każdego dnia.ale przede wszystkim nadziei, ogromnej przemiany w sercach każdego z nas i w końcu pogodzenia się że śmiercią bliskiej osoby. Teraz już, zobaczywszy wszystko w dalszej perspektywie mam pewność że choroba była błogosławieństwem które miało dokonać przemiany w sercu mojego taty, sprawić by stał się lepszym człowiekiem. Tak też się stało. Tato spokornial i stopniowo godzil się z postępująca choroba, a my wszyscy przy nim. Tak w życiu jest i taka jest natura ludzka że w swej ograniczonosci prosimy o rzeczy które nie są dla nas najlepsze w aspekcie naszego przyszłego życia. Tak też było w naszym przypadku, gdyż nikt z nas nigdy nie modlił się w innej intencji aniżeli uzdrowienie. Bóg jednak wie co czyni.