Wpisy na temat:
rozstanie
Nowenna pompejańska i… rozstanie. Czasem potrzebna jest rewizja swojego związku i relacji, czasem nowe otwarcie. Poznaj świadectwa na ten temat.
Bardzo przykre jest to, co się stało. Bo nadzieja umiera ostatnia. No i to właśnie teraz czuję. Proszę o modlitwę, bo nie ma się kto za mnie modlić.
Sytuacja była beznadziejna, dlatego podjęłam się odmawiania nowenny. Słyszałam o niej wcześniej, ale nigdy się nie podejmowałam, bo myślałam że nie dam rady, że tyle dziesiątek różańca to jest zdecydowanie za dużo jak na jeden dzień, ale stwierdziłam, że to moja ostatnia deska ratunku i tylko już Maryja może coś zdziałać w tej sprawie i mi pomóc.
Często ludzie też piszą, że NP przybliżyła ich do Boga, a mnie obecnie chyba tylko oddaliła, czuje do Boga neutralność, gdzie wcześniej w życiu zawsze miałem go za bliskiego przyjaciela. Uważam, że przyjaciele powinni się wspierać a obecnie odnoszę wrażenie, jakby była to relacja jednostronna.
Ta sytuacja pozwoliła mi zbliżyć się do Pana Boga. Wierzę, że będziemy razem, umacniam się w tym przekonaniu coraz bardziej i nawet jeśli chcę odpuścić z bezsilności to czuję, że muszę walczyć o naszą relację.
Nie chcę już być zraniona przez ludzi, którzy nie potrafią dostrzec prawdziwej wartości człowieka. Nie zgadzam się z moją samotnością i nigdy jej nie zaakceptuje. Bardzo pragnęłam mieć rodzinę, urodzić dzieci. Nie ma już dla mnie żadnej nadziei. Ludzie nie wiedzą jakie to szczęście mieć do kogo wracać z pracy, móc usłyszeć kocham Cię, ugotować obiad dla męża, przytulić dziecko.
Te kilkadziesiąt dni bardzo zmieniły moje życie i już wiem, że dla Boga nie ma rzeczy niemożliwych. Powoli składamy swoje małżeństwo i wierzę, że się uda, bo Matka Boża ponownie nas połączyła i czuwa nad nami.