Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Wpisy na temat:

różaniec

Matka Boża Pompejańska

Nowenna pompejańska to właściwie sam różaniec! Ale to on czyni cuda w naszym życiu. Doświadcz tego i módl sie!


Andrzej: Różaniec i nowenna pompejańska

Jestem już po dwóch Nowennach Pompejańskich i chciałbym podziękować Naszej Ukochanej Królowej Różańca Świętego za wszystko co otrzymałem od Naszej Niebieskiej Matki. Nowennę znalazłem w internecie jak większość składających Świadectwa . Gdy pewnego dnia zacząłem czytać świadectwa dotyczące Łask i pomocy Matki Bożej postanowiłem sam spróbować modlić się Nowenną . Wcześniej bywało różnie , jedna dziesiątka różańca dziennie przez jakiś czas a pózniej już cały 1 Różaniec ( 5 dziesiątek ) Do samego Różańca zmotywował mnie sen jaki miałem kilkanaście lat temu .

B. – LIST: Różaniec to potęga

Moja modlitwa różańcem zaczęła się w podstawówce. Na początku przystąpiłam do róży żywego różańca odmawiając codziennie jeden dziesiątek. Od tamtego czasu Maryja otoczyła mnie w sposób szczególny płaszczem swej opieki i nadal uczy mnie wzrastać w tej pięknej modlitwie. Kiedyś odmawianie dziesiątka różańca wydawało się trwać długo, teraz modlitwa cząstką różańca stanowi zaledwie chwilę. Będąc w szkole gimnazjalnej zaczęłam odmawiać już cały różaniec każdego dnia. Poznałam szczegółowo historię Matki Bożej Fatimskiej oraz treść jej objawień.

Katarzyna: Potężna siła nowenny

Rozpoczynam dzisiaj trzecią Nowennę i szczerze polecam tę modlitwę wszystkim. Naprawdę warto... nie będę opisywać tutaj mojego przykładu ponieważ to długa historia... Chcę tylko poświadczyć, że Najświętsza Panienka wyprosiła dla mnie wiele łask po części także tą, w intencji, której odmawiałam Różaniec.

Katarzyna – LIST: Maryja – mój autorytet

W tym roku odmówiłam trzy Nowenny, zaczęłam wczoraj czwartą. Intencje, o które prosiłam nie są ani proste, ani nie mogą się wypełnić z dnia na dzień, czego jestem świadoma. Mimo wszystko widzę jak Maryja odkrywa przede mną sprawy ukryte, bolesne, ale to uchroni mnie przed dramatycznymi...

Aleksandra – LIST: Idealna szkoła

Mam 16 lat, od paru dni byłam załamana. Okazało się ze z egzaminów dostałam za mało punktów. Do mojej wymarzonej szkoły brakowało mi kilku punktów. W każdym liceum niedaleko mojego miejsca zamieszkania, trzeba mieć conajmniej 94 punkty żeby się dostać. W jeden chwili moje życie się zawaliło.

Helena – LIST: Żyję dzięki modlitwie

Przeczytałam co piszecie o różańcu jako o modlitwie kontemplacyjnej. To piękne co piszecie, ale to nie do końca jest tak. Ja odmówiłam różaniec kiedy miałam krwotok ( z całą pewnością nie była to menstruacja). Odmówiłam go jako ostatnią deskę ratunku ( krwotok był poważny). Ponieważ nie znałam dobrze różańca św. i byłam przerażona i wiedziałam, że zbliża się mój koniec.