Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Wpisy na temat:

przemiana wewnętrzna

Matka Boża Pompejańska

Nowenna pompejańska  prowadzi do przemiany wewnętrznej. Odnów swoje życie duchowe, zyskaj bliskość Pana Jezusa i Maryi przez nowennę!


Maciej: Dziękuję Bogu za to co mi dał

Obiecałem JEJ, że jak mi pomoże to napiszę to świadectwo, więc wywiązuję się z tej obietnicy. Jak to zwykle bywa w takich przypadkach, zaczęło się w dzieciństwie, ktoś pokazał w szkole, ktoś się pochwalił jakimś "doświadczeniem" i tak stopniowo, na początku nieświadomie, wpadłem w ten nałóg. Nie będę tutaj opisywał wszystkich faz tego. Chciałbym tylko powiedzieć, że przechodziłem różne etapy, próbowałem z tym walczyć kiedy zdałem sobie sprawę z tego, że to jest niedobre, że nie powinienem tak robić.

Arkadiusz: Codziennie doświadczam Jej pomocy

Swoją pierwszą Nowennę zacząłem odmawiać w sierpniu 2019 r. Intencją było aby kilkuletni synkowie stali się bardziej grzeczni i spokojni. Od samego początku zły przeszkadzał w modlitwie , atakował w najsłabszy punkt ciała powodując ból fizyczny.Zaciskajac zęby tkwiłem w modlitwie.Gdy ataki nie ustawaly zdecydowałem się odbyć Spowiedź generalną.

Ela: Uwolnienie emocjonalne

Witam, chciałam podziękować Najświętszej Maryji Panny, Św. Ricie, Janie Pawle II, o pomoc przez przejście od rozstania po uwolnienie emocjonalne. Myślę, że byłam zniewolona emocjonalnie od byłego. Dlatego prosiłam po rozstaniu o pomoc, o odcięcie się od przeszłości i zapomnieniu, a pomoc w teraźniejszości. Pierwsza część dała mi ukojenie, niesamowity spokój, pracę nad sobą, zaś druga część bardzo opornie i ciężko mi szła.

Katarzyna: Bogu niech będą dzięki!

Witam, chciałam napisać o swoich świadectwach Nowenny Pompejańskiej a było ich trochę. Pierwszą zaczęłam odmawiać w 2014 roku. Intencji dokładnie nie pamiętam ale miałam wtedy problem z pewną relacją z koleżanką. Bardzo mi zależało na relacji. Intencja została wysłuchana i relacja została uzdrowiona. Zaczęłyśmy wtedy rozmawiać ze sobą :)

Adam: Czuje, że jestem w stanie przetrwać wszystko

Pragnę podzielić się z Wami moją przygodą z NP która zaczęła się na początku 2019 i trwa nadal. Wszystko przez poważne kłopoty finansowe i nie tylko w mojej firmie, moje relacje z współpracownikami, klientami oraz dostawcami zaczęły się sypać jak domki z kart, długi nabierały olbrzymich kwot.

Sylwia: Maryja dała mi siłę i ufność

Chciałabym się podzielić ze wszystkimi jak NP odmienił mnie sama. Modlilam się w intencji mojego męża. Jednak to żeby zmienił się mój mąż potrzebna była najpierw przemiana mnie samej. I to kochana Matenka właśnie zrobiła pokazała mi drogę ,że z Jezusem wszystko pokonam, żeby się przestać lękać tylko ufać Jezusowi .