Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Wpisy na temat:

powrót

Matka Boża Pompejańska

Maryja pomaga we wszystkim. Powierz jej swoje problemy!


Elżbieta: Powrót

Moje życie potoczyło się tak ,że przez kilka lat nie mogłam przystępować do sakramentów św. Bardzo mi tego brakowało. Problemy zdrowotne syna , problemy w pracy i utrata zaufania do partnera doprowadziły mnie do depresji i wtedy jeszcze bardziej zaczęło mi brakować Boga w codziennym życiu. Zaczęłam

Mirosława: Uratowanie syna

Mój syn Piotr po ukończeniu średniej szkoły wyjechał z rodzinnego miasta do stolicy.

Agata: Oczyszczenie małżeństwa ze złych relacji

Jestem trochę w nietypowej sytuacji bo mój mąż nie odszedł do innej i nigdy nie miał takiego zamiaru. Ciągle mnie kocha a jesteśmy małżeństwem już 25 lat. Jednak od kilku lat nawiązuje relacje z różnymi kobietami. Po kilku latach powiedział mi o tym mąż jednej z nich i to był dla mnie szok bo niczego nie czułam, nie podejrzewałam ani nie zauważyłam.

Weronika: Druga szansa

Jestem w trakcie odnawiania swojej 3 nowenny. Pierwsza odmowilam za moją chora mamę, która chorowała na nowotwór, prosząc o zdrowie dla niej. Druga i teraźniejsza odmawiam o powrót byłego chłopaka. Czy moje intencje zostały wysluchane? Nie, ale to nie znaczy, że moja modlitwa nie ma sensu :) Ale zacznę od początku. Dwa lata temu poznałam cudownego chłopaka, tylko wtedy nie umiałam tego docenić. Wierzący, bardzo, co mnie trochę przerazalo, bo moje relacje z Panem Bogiem były raczej obojętne.. Tzn chodziłam do kościoła, ale wiecie nie czułam tego tu w sercu. I Pan Bóg postawił go na mojej drodze chyba wlasnie, aby on troche nakierowal mnie w życiu. Zaczęliśmy ze sobą chodzić przed wakacjami. Wtedy kiedy cały świat zaczynał mi się walić na głowę. Wiecie to taki moment kiedy miało się wszystko, a nic się nie docenialo... Miałam wtedy mamę, jego.

Nie traćmy wiary! Modlitwa za byłą miłość

Szczęść Boże 🙂 Dwa miesiące temu, krótko po tym jak rozstałam się z mężczyzną, którego bardzo kochałam (i nadal kocham) ...

Urszula: Wracające nadzieje

Pragnę podzielić się moim drugim świadectwem .Ile odmówiłam nowenn już nawet nie liczę . Otrzymałam wiele łask nawet takich o które nie prosiłam .Świadectwo dotyczy mojego syna i jego przyszłości .Zostawiła go narzeczona z którą planowali wspólną przyszłość ,jest w wieku w którym czas się ustatkować .