Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Wpisy na temat:

papierosy

Matka Boża Pompejańska

Papierosy to zgubny nałóg. Jak nowenna pomaga z niego wyjść poczytaj świadectwa.


Kasia: Uwolnienie

Jakiś rok temu pragnełam zapisać się w internecie do jakieś Róży Różańcowej za malżonka, ale ona dopiero się tworzyła a ja już teraz pragnęłam modlić się za męża prosząc o jego całkowite nawrócenie.

Teresa: Mąż wyzwolony z nalogu

Odmawialam nowenne pompejanska w intencji aby mąż wyzwolony został z nałogu tytoniowego.

Monika: Maryjo Tobie chwała

Nowennę odmawiałam od sierpnia do października. Po omówieniu jednak nic się nie stało. Brat dalej palił. Jednak w grudniu powiedział, że od stycznia rzuca palenie. Wiem, że to było działanie Maryi.

Agata: Nowenna pomogła pozbyć się nałogu

Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus i Maryja zawsze dziewica! Rok temu odmówiłam nowennę, prosiłam o pomoc dla męża w walce z nałogiem palenia papierosów. Wiele razy próbował rzucić palenie przedtem, lecz się nie udawało. Tym razem, za pomocą tej cudownej modlitwy, udało się. Mąż nie pali, jest zdrowy i szczęśliwy.

Patrycja: Rzucenie papierosów

O Nowennie Pompejańskiej usłyszałam już ponad rok temu od mojej koleżanki. Jednak nie zagłębiałam się za bardzo w tym temacie do czasu, aż przypadkowo spotkałyśmy się na mieście. Był to piątek w okresie Wielkiego Postu. Rano kiedy byłam w pracy myślałam, aby pójść na Drogę Krzyżową. Jednak później moje myśli zostały rozwiane, do momentu spotkania koleżanki w drodze na zakupy. To ona namówiła mnie abym poszła z nią do Kościoła. I myślę że nie bez powodu Matka Boska postawiła mi ją tego dnia na swojej drodze, bo wtedy jeszcze raz opowiedziała mi dokładnie o Nowennie Pompejańskiej i jej świadectwach.

Paweł: Dzień, od którego nie zapaliłem papierosa

Kochani poprosiłem mamę o odmówienie Nowenny Pompejańskiej w intencji mojego rzucenia palenia. Moim zdaniem było to nie możliwe. Codziennie upadałem. Codziennie nowa paczka. Codziennie mówiłem że już nie będę że dam radę. przychodził nowy dzień pierwsza stacja benzynowa i nowa paczka. Koszmar. Pisząc te kilka zdań mam łzy w oczach. Jestem wdzięczny Matce Bożej za wstawiennictwo w mojej sprawie. Ostatniego dnia nowenny mama powiedziała do mnie jedno zdanie.: "Ja dziś kończę Nowennę a Ty palisz" . Było mi z tym bardzo ciężko. Czułem się źle i było mi wstyd. Kładąc się spać zwróciłem się do Matki Bożej słowami : "Matka Matkę zrozumie" i położyłem się spać. 27.06.2017 dzień w którym i od którego nie zapaliłem papierosa. Matko Boża dziękuję za wstawiennictwo.