Tak łatwo dać świadectwo cudu, łaski, wysłuchanej prośby..... Trudniej jest podzielić się tym że pomimo kilku odmówionych nowenn w jednej intencji po ludzku patrząc nic się nie dzieje. Moje małżeństwo od kilku lat jest w kryzysie i nic się nie zmienia. Ale może gdyby nie te dotychczasowe nowenny małżeństwa by już nie było?

Nowennę zaczęłam odmawiać w momencie kiedy cały świat mi się zawalił. Mam półtoraroczna córeczkę i męża , który wyprowadził się do rodziców. Jesteśmy małżeństwie z bardzo krótkim stażem po niecałe dwa lata. Nie potrafiliśmy się porozumieć , ani dogadać , ciagle się kłóciliśmy. Męża nigdy nie było w domu bo bardzo dużo pracował , a ja sama s mała córeczka , potrzebowałam jego bliskości , wsparcia i pomocy , a zostałam sama ze wszystkim .