Wpisy na temat:
emigracja

Maryja pomaga we wszystkim. Powierz jej swoje problemy!
Pierwszy raz zaczęłam się modlić Nowenną Pompejańską w 2007 r. W piątym miesiącu ciąży dowiedziałam się, że moje dziecko urodzi się z zespołem Downa.
Chciałabym się podzielić swiadectwem, ktorym powinnam juz dawno się podzielić. Otóż ponad trzy lata temu wyjechalam za granice aby polepszyc swoja sytuację zyciowa. To byl bardzo trudny czas ponieważ zostawilam moja córkę w kraju..
Kinga: Dom
Moją pierwszą w życiu nowennę odmówiłam wraz z siostrą początkiem stycznia 2020 roku. Wiele razy słyszałam o niej ale ciężko mi było jakoś zabrać się za nowennę. Ostatecznie widzę głęboko działanie Pana Boga, który pozwolił mi odmówić tą piękna modlitwę.
Mój syn króry wyjechał do Anglii zaraz po ślubie ,po jakimś czasie dowiedziałam się że moja synowa chce tam zostać na stałe.Syn nie bardzo.Bardzo z tego powodu cierpiałm , chciałam aby wrócili.Budowaliśmy im dom na mojej działce którą dostałam od brata a którą odpisałam synowi kiedy chorowałam na raka.
Marta: wyproszony znak
Mam problemy, żeby w całości odmówić kolejne nowenny, które zaczynam i nie kończę, ale głęboko wierzę w to, że jeżeli walczy się razem z Różańcem w ręku to Matka Boska jest zawsze blisko i wspiera nasze wątłe siły.
Wiola: Bardzo jestem wdzięczna Matce Bożej za pracę !
Witam! To moje drugie świadectwo, które piszę na tej stronie. NP zaczęłam odmawiać w marcu. Jedną w intencji uzdrowienia mojej skóry, a po miesiącu zaczęłam odmawiać drugą w intencji znalezienia dobrej pracy.