Wpisy na temat:
Świadectwa z listów

Listy od naszych czytelników, które są świadectwami nowenny pompejańskiej lub różańca.
Nowenna pompejańska odmieniła moje życie. Nie wyobrażałam sobie, że mogę odmawiać Różaniec. To przecież takie długie i nudne! W tej chwili odmawiam już siódmą nowennę pompejańską i nie mogę przestać!
Przed paroma laty w naszym parafialnym Kościele po raz pierwszy ujrzałam obraz Matki Bożej Pompejańskiej. Zagościł w kościele, a proboszcz starał się swoim parafianom przybliżyć piękno tej modlitwy. Ale jeszcze wtedy tak szczerze mówiąc nie myślałam o tym, żeby zacząć odmawiać tą piękną modlitwę.
Pragnę gorąco podziękować Matce Bożej z Pompejów za wszystkie otrzymane łaski. Modliłam się w intencji moich bliskich, dzieci, wnuków, synowej i zięciów.
Maria: Odkryłam najlepsze lekarstwo
Kochani, chcę się podzielić moimi przemyśleniami i radością jaka mnie wypełniła. Odkryłam najlepsze lekarstwo na wszystkie problemy. Pierwszy raz zastosowałam go przed czterema laty z natychmiastowym skutkiem.
Agnieszka: Szukając ratunku
Pragnę spełnić obietnicę złożenia świadectwa danej M. Bożej z Pompejów. Mój mąż, pracujący za granicą 20 lat, coraz bardziej oddalał się od normalnych relacji, częściej zaglądał do kieliszka, w domu wszczynały się coraz gorsze kłótnie, a rozmowy telefoniczne gdy tylko usłyszałam jego głos złamany alkoholem - coraz krótsze i nijakie.
Halina: Martynka powraca do zdrowia
Dziękuję z całego serca Matce Bożej Pompejańskiej za uzdrowienie mojej wnuczki Martynki, która zachorowała. Już po miesiącu mojej modlitwy Martynka zaczęła chudną bo miała nadwagę.