Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Wpisy na temat:

Świadectwa o nowennie pompejańskiej

Matka Boża Pompejańska

Nowenna pompejańska przynosi wspaniałe owoce, czego dowodem są świadectwa, jakie znajdziesz na naszej stronie. Jest ich tysiące na każdy temat!


Magdalena: Nie ustawajmy w modlitwie!

Nowennę odmówiłam kilka razy w intencji księdza, którego adoptowałam duchowo w ramach Dzieła Duchowej Adopcji Kapłanów. Podczas nowenny można doświadczyć przeszkód i zniechęceń. Nie jest to prosta modlitwa, tzn. początki wydają się łatwe, ale trudności przychodzą z upływem dni.

Ufająca: Całkowite uzdrowienie po udarze dzięki nowennie pompejańskiej

W grudniu zeszłego roku bliska mi osoba doznała udaru - nie wiadomo, jak długo przebywała sama w domu nieprzytomna. Trafiła na OIOM, potem na oddział szpitalny. Diagnoza: Paraliż całego ciała, utrata mowy, utrata wzroku; utrata pamięci i logiczności umysłu. Nawet gdy zniekształcona mowa wróciła, to rokowania były fatalne...

Tomek: Kolejne cuda nowenny pompejańskiej

Odmowilem kolejna Nowenne, i powiem, ze teraz bez modlitwy jest tak jakos pusto. Jakby mi czegos brakowalo albo o czyms zapomnialem. Modlilem sie o milosc. I dostalem ja, ale w innej formie.

Magdalena: Wymodlona nowenną pompejańską praca

Nowennę pompejańską odmawiałam nie pierwszy raz, ale w intencji o pracę nie było łatwo. Czułam, że odklepuję tą nowennę, wszystko mnie irytowało, denerwowało, stresowało, ale miałam wewnętrzny spokój, że znajdę pracę.

Hanna: Urodzenie zdrowego, żywego synka

Chciałabym napisać świadectwo wielkiej mocy Nowenny Pompejskiej. Raz już pisałam to świadectwo jakieś dwa lata temu, ale coś źle kliknęłam i się nie zapisało, a teraz chcę dopełnić tego by dać innym nadzieję i siebie wzmocnić przed odmawianiem trzeciej nowenny. Po kolei… Moją pierwszą Nowennę Pompejską- tą której świadectwo teraz piszę, zaczęłam odmawiać w czerwcu 2019 roku. Byłam wtedy w ciąży z moim trzecim dzieckiem a drugim synkiem.

Pati: Pomoc w praktyce studenckiej

Wczoraj zakończyłam nowennę z prośbą o znalezienie przez syna dobrej praktyki studenckiej. Syn obawiał się tego tematu od początku studiów, jest dość nieśmiały, mało pewny siebie (taki typ naukowca) i konieczność nawiązywania kontaktów, rozmowy, zwłaszcza formalne, z obcymi osobami, są dla niego bardzo trudne. Przerastało go uczucie, że będzie musiał dzwonić, chodzić do różnych firm, i pytać o możliwość odbycia praktyki.